- Duże wolumeny energii fotowoltaicznej przełożyły się na ograniczenie importu gazu z Rosji o wartości 29 mld euro
- Rekordy udziału fotowoltaiki w produkcji energii zostały pobite w 18 z 27 krajów UE, na czele z Polską
- Do 2035 roku produkcja energii z PV musiałaby wzrosnąć aż dziewięciokrotnie, aby osiągnąć cele zawarte w Porozumieniu Paryskim
Produkcja energii elektrycznej za pomocą instalacji fotowoltaicznych w Europie osiągnęła rekordowy poziom. Jak wynika z wyliczeń analityków ośrodka eksperckiego Ember, między majem, a sierpniem 2022 roku fotowoltaika odpowiadała za 12 proc.energii produkowanej na Starym Kontynencie. W ten sposób zmniejszyła zapotrzebowanie na import gazu ziemnego z Rosji. Europa zaoszczędziła 29 mld euro, które nie zasiliły budżetu Federacji Rosyjskiej.
Obecny kryzys energetyczny będący konsekwencją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę powoduje, że Europa musi się zmierzyć z dotychczasową zależnością od importu węglowodorów od agresora. Jednym ze sposobów na porzucenie tej historycznie niekorzystnej relacji energetycznej jest produkcja energii w oparciu o własne źródła wytwórcze, w szczególności zeroemisyjne jak fotowoltaika.
Jak wskazują eksperci ośrodka Ember, rekordowa produkcja energii słonecznej to pochodna wysokich cen prądu na rynkach hurtowych, a także ograniczonej dostępności elektrowni jądrowych we Francji, a także elektrowni wodnych. W efekcie od maja do sierpnia generacji z instalacji fotowoltaicznych w Europie wyniosła 99,4 TWh, co odpowiada 12 proc. w łącznej produkcji energii elektrycznej na kontynencie. W analogicznym okresem w ubiegłym roku fotowoltaika ,,wykręciła” 77,7 TWh. Dla porównania udział produkcji energii z instalacji wiatrowych oraz wodnych wyniósł odpowiednio 12 i 11 proc. W tym samym czasie węgiel odpowiadał za 16 proc. energii produkowanej w Europie.
Rekordowa Polska
Jak wskazują analitycy Ember, rekordy udziału fotowoltaiki w produkcji energii zostały pobite w 18 z 27 krajów UE. Największy wzrost od 2018 roku miał miejsce
w Polsce, która zwiększyła produkcję energii słonecznej 26-krotnie, dystansując pod tym względem kolejne w zestawieniu Węgry i Finlandię, gdzie wzrost był 5-krotny. Według wyliczeń ośrodka, latem aż w 10 państwach członkowskich UE ponad jedna dziesiąta produkowanej energii pochodziła ze słońca. Najwięcej bezemisyjnej energii wyprodukowano w Holandii, Niemczech oraz Hiszpanii odpowiednio 23, 19 i 17 proc.
W dobie kryzysu energetycznego kluczowym elementem działań podejmowanych przez państwa członkowskie Unii Europejskiej jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Należy podkreślić, że energia słoneczna została wskazana jako jeden z filarów RePower EU, ambitnego planu zaprezentowanego w przez Komisję Europejskiej w maju, którego celem jest możliwie jak najszybsze uniezależnienie się Wspólnoty od gazu z Rosji. Zgodnie z nim, do 2025 roku moc zainstalowana
w fotowoltaice w Europie ma wzrosnąć do 320 GW, czyli dwukrotnie więcej niż obecnie. Do końca dekady ma osiągnąć poziom 600 GW.
Według wyliczeń Ember, bez rekordowej produkcji energii z instalacji PV (ponad 99 TWh) w okresie maj-sierpień 2022 roku Unia Europejska musiałaby kupić dodatkowe 20 mld m3 gazu ziemnego. To mniej więcej tyle, ile rocznie zużywa Polska. Przekładając to na pieniądze, biorąc pod uwagę średnie ceny gazu (148 euro/MWh – wzrost
o 110 euro/MWh w porównaniu do okresu maj-sierpień 2021 roku) Europa musiałaby przelać Gazpromowi 29 mld euro. Dzięki tylko samemu wzrostowi produkcji energii
z PV o 22 TWh w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym jako kontynent zaoszczędziliśmy 4 mld m3, czyli ponad 6 mld euro.
Tak więc rekordowa produkcja energii elektrycznej ze słońca pozwoliła na zmniejszenie popytu na gaz zapewniając krótkoterminową ulgę w odniesieniu do gwałtownie rosnących kosztów energii. W sytuacji, gdy oczekuje się, że gwałtownie rosnące ceny gazu kopalnego utrzymają się przez kilka lat, Europa może złagodzić skutki kryzysu energetycznego poprzez pilne zwiększenie wykorzystania fotowoltaiki, a także realizować swoje ambicje w zakresie polityki klimatycznej. Według modelów Ember do 2035 roku produkcja energii fotowoltaicznej musiałaby wzrosnąć aż dziewięciokrotnie, aby wprowadzić Europę na ścieżkę zgodną z trajektorią wyznaczoną
w Porozumieniu Paryskim.
Eksperci ośrodka zwracają uwagę na konieczność uwolnienia potencjału energetyki słonecznej i ograniczenie biurokracji. Energetyka słoneczna może okazać się energią wolności, która pozwoli nie tylko na zmniejszenie importu gazu ziemnego z Rosji ale stanie się ważnym elementem budowania suwerenności energetycznej w oparciu
o nowoczesne technologie przyjazne klimatowi.
Źródło danych: Ember