Atak Rosji na Ukrainę wywołał jeden z najpoważniejszych kryzysów energetycznych w ciągu ostatnich dekad. Ceny surowców energetycznych, w szczególności gazu ziemnego, osiągały rekordowe poziomy, co przełożyło się na wyższe ceny energii elektrycznej. Sytuacja ukazała toksyczne uzależnienie od importu węglowodorów z Rosji. Jak polskie firmy zareagowały na szok energetyczny? Oto wyniki jednego z raportów.
Skutki kryzysu energetycznego odczuli praktycznie wszyscy -począwszy od gospodarstw domowych na przemyśle kończąc. Szok energetyczny był szczególnie dotkliwy dla przedsiębiorców oraz sektorów energochłonnych, dla których koszt energii jest istotnym elementem kalkulacji opłacalności działalności oraz konkurencyjności produktu. Efekty energetycznego szantażu Rosji były odczuwalne również w Polsce. Wszystkie polskie firmy bez wyjątku zostały dotknięte szokiem energetycznym w 2022 r. - wynika z raportu ,,Reakcja polskiego biznesu na szok energetyczny. Perspektywy dla inwestycji energetycznych ”opracowanego przez ING oraz Grupę PTWP na podstawie danych makroekonomicznych i analizy trendów na rynkach energetycznych z wykorzystaniem informacji pozyskanych bezpośrednio przez przedstawicieli polskiego biznesu.
Jak wskazują autorzy raportu, skala wyzwań związanych z rosnącymi cenami energii w firmach była m.in. zależna od energochłonności procesów produkcyjnych. Skutki fluktuacji cen energii był odczuwalne we wszystkich branżach przemysłowych, a w szczególności w sektorze minerałów niemetalicznych, chemicznym, stalowym oraz metalicznym.
Apogeum wzrostów cen nastąpiło latem ubiegłego roku - wówczas ceny gazu wzrosły 16-krotnie w porównaniu z 2021 r. oraz 6-krotnie w przypadku węgla i energii elektrycznej na rynku hurtowym. Wyhamowanie wzrostów nastąpiło dopiero jesienią 2022 r., co było efektem interwencji rządu na rynku energiim.in. w postaci tarcz energetycznych. Według badań przeprowadzonych przez Gfk dla ING, aż 66% firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) nie odczuło innych skutków wojny na Ukrainie poza wzrostami cen energii. Ponadto latem 2022 r., ok. 70% firm z sektora MŚP obawiało się o dostęp do energii elektrycznej w sezonie grzewczym. Sytuacja na rynku uspokoiła się lekko po przyspieszeniu dywersyfikacji źródeł pozyskiwania gazu do Polski.
Kryzys przyspieszył inwestycje firm w OZE i efektywność energetyczną
Aby minimalizować skutki zawirowań na rynkach energetycznych, firmy wdrożyły działania związane z poprawą efektywności energetycznej, a także decydowały się na inwestycje w instalacje OZE. Przedsiębiorstwa ograniczały zużycie energii lub zastępowały gaz ziemny biogazem, węgiel biomasą, oraz próbowały aktywnie zarządzań zakupami energii.
Jak wynika z badań przedstawionych przez ING, duże firmy energochłonne, w szczególności zużywające powyżej 150 000 MWh rocznie, musiały się zmierzyć ze wzrostem cen energii na poziomie 65% r/r w II połowie 2022 r. W tym czasie firmy z mniejszym zużyciem, często z sektora MŚP, obserwowały wzrosty na poziomie ok. 30-40%. To spowodowało, że aż 95% firm zdecydowało się na podniesienie cen produktów i usług.
Firmy szukały również alternatywnych rozwiązań. 77% z nich zdecydowało się na poszukiwanie tańszych materiałów i dostawców. Z kolei 60% postanowiło zredukować inne koszty, a 41% wstrzymało inwestycje w rozwój firmy. Ponadto, więcej niż co trzecia firma chciała inwestować w rozwiązania, które pomogą oszczędzić energię lub zabezpieczyć własne źródła OZE. Szczególną popularnością cieszyła się fotowoltaika - głównie za sprawą spadających cen tej technologii, a także rządowego wsparcia oferowanego w programie Mój Prąd.
Firmy ankietowane przez autorów raportu uzależniają dalsze inwestycje w OZE od wsparcia publicznego, w tym uruchomienia inwestycji z KPO, poprawy regulacji, w szczególności w zakresie przyłączenia instalacji oraz rozwoju sieci dystrybucyjnych. Ponadto, przedsiębiorcy uważają, że inwestycje w OZE hamuje brak strategii transformacji sektora energii i przemysłu energochłonnego. Mimo wyraźnego przyspieszenia inwestycji w OZE, w opinii przedsiębiorców, Polska nie wykorzystuje w pełni potencjału.
Jak wynika z badań z ubiegłego roku ok. co trzecia firma, która nie podjęła inwestycji w OZE, czeka na dostępność środków finansowych lub korzystniejszych rozwiązań ze strony państwa. Zdaniem autorów raportu bez odpowiedniej strategii energetycznej, odblokowania potencjału rozwoju OZE, w tym w szczególności w rozbudowę i modernizację sieci dystrybucyjnych, oraz inwestycji w efektywność energetyczną, polska gospodarka może stracić szanse na niezależność i konkurencyjność.
Lepiej zapobiegać. Firmy mają szereg możliwości
Wielkimi krokami nadchodzi kolejny sezon grzewczy i zimowy. Firmy mają obawy przed dalszymi wzrostami cen energii, wszak nie jest obecnie pewne, czy mechanizm mrożenia cen energii w Polsce zostaną utrzymany, oraz jaka będzie sytuacja na europejskim rynku energii. Wiemy z pewnością obecnie, że należy spodziewać się wyższej opłaty mocowej na rachunkach za energię elektryczną. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) poinformował, że w 2024 r. stawka opłaty mocowej dla gospodarstw domowych i innych mniejszych odbiorców wyniesie od 2,66 zł do 14,90 zł netto miesięcznie. Dla pozostałych odbiorców wyniesie0,1267 zł za kWh pobraną między godzinami 7 i 22 w dni robocze. W stosunku do2023 r. stawki opłaty mocowej dla tych grup wzrosną o ponad 11%. Warto wiedzieć, że do końca 2027 r. będzie obowiązywał podział na odbiorców ryczałtowych, dla których wysokość opłaty mocowej jest uzależniona od rocznego poboru energii elektrycznej oraz pozostałych, dla których będzie ona uzależniona od poboru energii w godzinach ogłoszonych przez Prezesa URE jako godziny szczytowego zapotrzebowania.
Natomiast od 1 stycznia 2028 r. nie będzie już stawek ryczałtowych, a dla wszystkich odbiorców energii, włącznie z gospodarstwami domowymi, opłata mocowa będzie zależna od profilu zużycia (im stabilniejszy profil, tym niższa opłata). Zatem w 2024 r. z możliwości korygowania odpowiednim współczynnikiem bazowej stawki opłaty mocowej będą mogli skorzystać odbiorcy przyłączeni do sieci średnich napięć (o napięciu wyższym niż 1 kV)oraz do sieci wysokich napięć.
Aby ustrzec się przed wahaniami na rynku energii, już dziś warto pomyśleć o inwestycji w instalacje OZE, kontrakcie cPPA/PPA. W systemie prawnym w Polsce pojawiły się regulacje wspierające tzw. rozwój linii bezpośrednich. Coraz ważniejszym aspektem na rynku energii będzie elastyczność energetyczna, w szczególności po stronie popytowej. Daje to bezpieczeństwo dla całego systemu energetycznego, ale też odbiorców energii. Warto sięgnąć po magazyny energii lub dołączyć do programu DSR.
Źródło danych: ING, URE, własne