Klikając „Akceptuj ”, zgadzasz się na przechowywanie plików cookies na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy korzystania z witryny i pomocy w naszych działaniach marketingowych. Zobacz naszą Politykę prywatności, aby uzyskać więcej informacji.

Spółdzielnie energetyczne – czy nowy trend podbije rynek OZE w Polsce?

2 lipca obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Spółdzielczości (Coops Day). Ten model biznesowy jest w pełni implementowany także w sektorze OZE. Jest wyznacznikiem samodzielności, niezależności, demokracji i solidarności. W przypadku projektów OZE dają wiele zalet. Czy mają szanse zagościć na stałe także w Polsce?

Spółdzielnie energetyczne są jednym z elementów demokratyzacji energetyki. Te kooperatywy mogą być stworzone we współpracy przez kilka podmiotów, do których można zaliczyć gospodarstwa domowe, przedsiębiorców, lokalną społeczność i samorządy. Ideą spółdzielczości energetycznej jest taka, że grupa podmiotów rozwija wspólnie projekty OZE i czerpie z nich korzyści na poziomie lokalnym. Spółdzielnia energetyczna produkuje energię na własne potrzeby, zarządza nią, a nadwyżki sprzedaje na wolnym rynku. Jest to szczególnie atrakcyjny model w dobie rosnących cen energii elektrycznej i walki o niezależność sektora energetycznego od rosyjskich surowców. Co więcej, instalacja OZE jest budowana przez kilka podmiotów, co powoduje, że koszty inwestycji są rozłożone na kilka podmiotów. 

Dlaczego ten trend nie zagościł (jeszcze) na stałe w Polsce? Eksperci wskazują, że pojawiają się pojedyncze inicjatywy, ale obecne regulacje prawne nie są wystarczająco zachęcające. Według obecnych regulacji spółdzielnia może działać na obszarze maksymalnie trzech gmin, natomiast moc instalacji OZE została znacznie ograniczona. Po trzecie, wielu inwestorów czy społeczności lokalnych nawet nie wie o takim modelu współpracy.

Za sprawą Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi do ustawy z dnia 19 lipca 2019 roku o zmianie ustawy o OZE dodano autopoprawkę wprowadzającą przepisy pozwalające na rozwój spółdzielni energetycznych w Polsce. Z kolei 30 marca 2022 roku Ministrowie Klimatu i Środowiska oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi podpisali rozporządzenie ws. dokonywania rejestracji, bilansowania i udostępniania danych pomiarowych oraz rozliczeń spółdzielni energetycznych. 

Jak wyjaśnia Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) w specjalnej broszurze, na mocy przepisów ustawy o OZE spółdzielnie energetyczne są uprawnione do wykonywania działalności w zakresie produkcji energii elektrycznej, biogazu lub ciepła w instalacjach OZE oraz równoważenia ich zapotrzebowania wyłącznie na potrzeby własne spółdzielni energetycznej i jej członków. Spółdzielnia i jej członkowie muszą być podłączeni do zdefiniowanej obszarowo sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej o napięciu znamionowym niższym niż 110 kV lub sieci dystrybucyjnej gazowej, lub sieci ciepłowniczej. Ponadto spółdzielnia energetyczna jest zobowiązana do zawarcia umowy na sprzedaż energii wyłącznie z jednym sprzedawcą energii – czytamy.

Efektów dużych jak na razie nie widać. KOWR prowadzi wykaz spółdzielni energetycznych w Polsce. Według stanu na 31 maja 2022 roku, w Polsce zarejestrowane są tylko dwie spółdzielnie energetyczne - Spółdzielnia Energetyczna EISALL w Raszynie oraz Spółdzielnia Energetyczna - Nasza Energia w miejscowości Mszana (woj. śląskie). Według doniesień medialnychw Stawiskach powołano trzecią spółdzielnię energetyczną w Polsce. 

Co należy zrobić? Kilka rekomendacji 

Unia Europejska zapewnia, że ciągle wspiera rozwój spółdzielni energetycznych. Definicje z nimi związane pojawiły się w ramach Pakietu Czysta Energia. To jednak nie jest wystarczające. Według raportu opracowanego wspólnie przez europejską organizację promująca spółdzielnie energetyczne REScoop.eu oraz Bankwatch, badania pokazują, że najważniejszą barierą spowalniającą rozwój i zwiększanie skali zarówno nowych, jak i istniejących wspólnot energetycznych jest brak dostępnego, ukierunkowanego i spójnego finansowania i dofinansowania. 

Programy rządowe i instrumenty wsparcia w postaci dotacji są niezbędne i potrzebne na wczesnych etapach tworzenia i rozwoju wspólnot energetycznych. Fundusze spójności mogą wspierać tę początkową fazę wspólnot energetycznych, umożliwiając im opracowanie zrównoważonych modeli biznesowych – czytamy w briefingu.  

W dokumencie można znaleźć także kilka rekomendacji na rzecz rozwoju wspólnot energetycznych. 

Po pierwsze, konieczne jest dostosowanie permittingu (wydawania pozwoleń) i usprawnienie procedur administracyjnych do wspólnot energetycznych. Można też stworzyć punkty kompleksowej obsługi dla społeczności energetycznych.

Potrzebne jest także stworzenie specjalnych narzędzi finansowych dla społeczności energetycznych. Każda ze społeczności mają różne modele biznesowe i często inną wartość dodaną. Ważne jest, aby stworzyć narzędzia, które uznają specyficzne korzyści, jakie wnoszą one do transformacji energetycznej – czytamy w opracowaniu. 

Współpraca, a nie konkurencja, jest kluczowym elementem rozwoju wspólnot energetycznych – przekonuje REScoop i BankWatch. Tych kilka elementów może przełożyć się na zwiększenie lokalnego bezpieczeństwa energetycznego. Jednym z rozwiązań są spółdzielnie energetyczne – wystarczy tyko po nie sięgnąć.